cz.11
Podarunek.
Każdy lubi prezenty.
Otrzymywać i dawać podarunki. Czujemy się wtedy ważni. Świadomi,
że ktoś czeka na niespodziankę, chodzimy po sklepach, po
księgarniach, pchlich targach, prześcigając się w wynajdowaniu
czegoś co spodoba się mamie, tacie, synowi, córce, babci czy tez
dziadkowi. W świątecznych szaleństwach staramy się o nikim nie
zapomnieć. O ciotce co lubi czekoladki, dla której przeszukamy
wszystkie półki świata, by odnaleźć odpowiednią słodycz, o
wujku rzeźbiarzu, dla którego wynajdziemy doskonałe dłuta, czy o
nastoletnim siostrzeńcu, którego marzeniem jest czerwony model
ferrari sterowany pilotem, o nich wszystkich nie zapominamy.
Zmieniają się tylko święta i potrzeby starzejących się wujków,
ciotek i siostrzeńców, jak i nasze pomysły na coraz nowsze
prezenty, czy też kolor wstążek lub papieru, w którym owijamy
dobroci dla naszych bliskich, czy tez przyjaciół.
Tak, podarunek to bardzo
ważna rzecz. To poświadczenie, że pamiętamy, że kochamy. Czasem
są to przeprosiny, kiedy indziej – wybaczenie. No dobrze,
zatem...gdzie podarunek dla siebie??? Zapomniałeś o najważniejszej
osobie w życiu??? O sobie samym??? Zapomniałeś, nie kochasz, nie
masz za co przepraszać, czy może nie musisz wybaczać?
Daj sobie podarunek. Niech
będzie nim Twoje zdrowie. Oczyszczony obraz samego siebie. I wiedza.
Ta zresztą, gdy jest prawdziwą, obdartą z woali krótkowzroczności,
staje się bolesną Prawdą, a tłumaczeniem nie może być już jej
brak. Ty już wiesz. Wiesz już przecież, że wszystko zaczyna się
tam. Za szczelnie zamkniętymi drzwiami rzeźni, w upchanych klatkach
z istotami o żywych futrach i błagających o litość oczach, w
cichych, zabielonych pseudoniewinnością, wysterylizowanych
laboratoriach, gdzie psom, tym pięknym, długouchym kłapouchom –
beaglom, w wiwisekcyjnych torturach wbijają igły w przerażone
serce. To zaczyna się w miejscu, w którym dźwięk ludzkich kroków
jest zapowiedzią śmierci.
Ale to również zapowiedź
twojej śmierci.
Homeopatyczne właściwości
5-MeO-DMT w niewegańskiej żywności, pamięć wody i poprzez nią
programowanie swojego organizmu ciągłością oddziaływania
e-movetronów (COE), przekazywanie informacji drogą kwantową
poprzez supersymetrię do wszystkich możliwych wymiarów, a co za
tym idzie, do alternatywnych wersji samego siebie – to wszystko
tworzy ciebie. To ty. Istota energetyczna. I jako taka, poza
pokarmem, pobierasz również energię (informację) płynącą od
wszystkiego do wszystkiego. Energia ta przechodząc każdy fragment
twego ciała doinformowuje każdą molekułę wody, programuje ją
nadając nowe znaczenie i ukierunkowuje na odpowiednią płaszczyznę
działań. Energia ta to zespół wszystkich dostępnych COE w polu
twoich działań i w polu działań innych istot.
Podarunek dla siebie to
umiejętność ustabilizowania tego procesu w taki sposób, aby
wpływał wyłącznie pozytywnie na nasze kolektywne funkcjonowanie.
Jeżeli wszystko zależy od wszystkiego, i wszystko wypływa ze
wszystkiego, widzialnym staje się fakt, iż każdy nasz krok, każde
działanie jest przyczyną skutków; przyszłych, przeszłych i
teraźniejszych – w myśl zasad fizyki kwantowej. I w myśl tych
zasad musimy nauczyć się żyć.
Oczywiście bez wiedzy żyć
również można, ale jaka jest wartość życia w kłamstwie? I
jakie niesie to za sobą konsekwencje? Sama myśl przyczynia się do
postrzegania rzeczywistości zatem zachodzić musi specyficzna
korelacja pomiędzy nami a światem – fałszywy obraz nas samych
tworzy fałszywe postrzeganie rzeczywistości. I na odwrót. Im
bardziej rzeczywistość jest zafałszowana tym bardziej stajemy się
falsyfikatami, niedoskonałymi i nieprawdziwymi klonami siebie
samych. W tym przypadku nie żyjemy – jedynie śnimy bez możliwości
wpływania na nasz sen. Oczywiście nadal możemy wybierać pomiędzy
jednym a drugim; mamy wolną wolę, tą wspaniałą możliwość
decydowania o sobie. Ale wskaźniki, drogowskazy, którymi się
kierujemy nie pokazują odpowiednich kierunków, zamiast pchać do
przodu – każą ci zawracać, gubią cię, wprowadzają zamęt.
Niepotrzebny chaos, na końcu którego jesteś ty, już jako starzec,
przebywszy swą życiową drogę i z niedowierzaniem spoglądający
na przeszłość, na stracone życie, na momenty, które można było
inaczej przeżyć, sytuacje, które można było inaczej
sklasyfikować, inne wnioski z nich wyciągnąć, pobrać inne
lekcje... I te pytania pojawiające się wraz z trwogą o własny
los... Czy straciłem życie? Czy przebiegło bezowocnie? Czy to już
koniec ? I czy nic już nie można zrobić? A może mogę to i tamto
cofnąć? Och, gdybym tylko mógł.... I możesz, ale musiałbyś
zacząć od dziś zmieniać cały świat, twój świat. Kształtować
go Prawdą na nowo.
Z mojej perspektywy
istnieje tylko jedna możliwość na osiągnięcie dobrego życia –
weganizm. Weganizm jest transcendentalny, dlatego też pewne
zagadnienia z nim związane mogą umykać doświadczeniom
empirycznym. Zmiana diety na wegańską jest najlepszym energetycznym
prezentem jaki możemy sobie podarować. Podarunek ten jest
przepełniony zdrowiem dla nas , miłością dla innych i pokojem dla
świata. Oczyszczając ciało oczyszczamy ducha. Dokonuje się w nas
pewna spójność, zrozumienie reguł, a w zasadzie jednej reguły,
która wskazuje na wspólne pochodzenie wszystkich i wszystkiego.
Ostateczne Braterstwo.
Tomasz T.
Stepien
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz