piątek, 22 listopada 2013

Fizyka kwantowa a weganizm.

cz.8
Oczyszczenie. Woda.




Woda jest życiem. To oczywiste. Czy jest ktoś kto to neguje? Cały nasz świat jest wypełniony wodą –

najprzedziwniejszą substancją we wszechświecie. I jakże cenną, jakże rzadko występującą poza naszą planetą.

W przestrzeni kosmicznej Błękitna Planeta jest niczym kropla wody zawieszona na Saharze Kosmosu, kropla

mieniąca się łzą gwałconych, tort
urowanych i zabijanych zwierząt.

Woda jest jedyną substancją jaka w naturze przyjmuje trzy fizyczne stany skupienia – lotny, płynny i stały. Jest

też jedyną substancją, która nie podlega trawieniu w przewodzie pokarmowym, a jednak ważniejsza jest od

pożywienia patrząc pod kątem możliwości przeżycia przy jej braku.

Woda jest obecna na naszej planecie w niezmiennej ilości od momentu, w którym Ziemia wykształtowała swoje

oblicze, oblicze, w którym kształtowaniu woda ma najważniejszy udział. Ta najmiększa substancja rzeźbi w

najtwardszych skałach, określa granice lądów i tychże lądów jest głównym składnikiem.

Jedną z zaskakujących właściwości wody jest powiększenie jej objętości pod wpływem niskiej temperatury, i

odwrotnie – pod wpływem wysokiej temperatury woda zmniejsza swą objętość.

Jednak jest jeszcze coś, mianowicie – pamięć wody.

Ojciec homeopatii – Samuel Hahnemann przyjął za pewnik, iż lekarstwa nawet w olbrzymim rozcieńczeniu z

wodą działają, co jego zdaniem było bezpośrednim efektem przekazywania wodzie informacji o zawartej w niej

leczniczej substancji. W 1810 opublikował swoją najważniejszą pozycję książkową – "Organon der rationallen

Heilkunst", opisał w niej własne teorie dotyczące medycyny homeopatycznej oraz przemyślenia na temat zdrowia,

choroby i leczenia. Ta swoista homeopatyczna biblia stanowi do dzisiaj podręcznik wiedzy o homeopatii klasycznej

i wykładnię wszelkich zasad obowiązujących następców Hahnemanna.

Kolejnym zwolennikiem pamięci wody był nazistowski wynalazca technologii implozji, austriak Wiktor

Schauberger. Rozwijał on własne teorie bazując na obserwacjach wirów w płynach. Efektem jego prac były

publikacje o energii wody i zapamiętywaniu przez nią informacji. W czasie drugiej wojny światowej jego wiedza i

zdolności została zaprzęgnięta ku chwale hitlerowskich Niemiec. Schauberger był odpowiedzialny za konstrukcje

prototypowych maszyn latających, w tym osławionych legendą dyskoidalnych pojazdów Haunebu.

Zaś w latach siedemdziesiątych XX wieku, w Seefeld w austriackim Tyrolu, Johann Grander założył

Przedsiębiorstwo Grander Technology. Firma ta zajmuje się do dziś produkcją rewitalizatorów wody, które

przekształcają zwykłą wodę w tzw. wodę ożywioną dzięki zaprogramowaniu wody odpowiednimi pasmami

biologicznych drgań mających pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zwierząt i roślin.

Kolejnym bardzo znanym i cenionym w środowisku homeopatów, jak i ostro krytykowanym, potępianym i

szkalowanym przez naukowców związanych z przemysłem farmaceutycznym, był francuski immunolog Jacques

Benveniste korespondent „Nature”. Próbował on stworzyć bardziej przejrzyste, naukowe wyjaśnienie homeopatii.

Wykonując szereg powtarzalnych doświadczeń dowodził istnienia zjawiska pamięci wody. Na dorocznej

konferencji „American Academy of Allergy, Asthma and Immunology” w 1997 roku twierdził on, że przy użyciu

odpowiednich urządzeń można nawet wykorzystywać to zjawisko do przechowywania i transmitowania dużych

ilości informacji.

Obecnie możliwością przechowywania informacji w wodzie zajmuje się Rosjanin S. Zenin, który obronił przewód

habilitacyjny dotyczący zjawiska pamięci wody, jak i wspomniany już przeze mnie Japończyk dr Masaru Emoto,

 który prowadzi badania wody znajdującej się w ludzkim ciele, środowisku człowieka, jak i wody na powierzchni

Ziemi. Jest kierownikiem Głównego Instytutu Badawczego IHM, dyrektorem firmy IHM oraz przewodniczącym

Międzynarodowego Towarzystwa Przyjaciół HADO IHM.

Emoto bada wpływ ludzkich emocji na wodę, co, jak można zauwazyć, zgodne jest z autorską teorią istnienia e-

movetronów – cząstek emocji przekazującej zakodowane informacje o stanie psychicznym danej osoby, jej

samopoczuciu i zamiarach.

A teraz skierujmy swój wzrok na masowa produkcję bólu jaką bez wątpienia jest przemysł wyzyskujący i

mordujący zwierzęta. Oczywistym wydaje się, że konsument narażony jest na poważne niebezpieczeństwo

zakodowania w swoim organizmie całego procesu zadawania bólu. W tym miejscu zrozumiałą wydaje się

potrzeba oczyszczenia wody w swym organizmie z niepożądanych informacji, które mogą być zalążkiem

niewielkich dolegliwości fizycznych, psychicznych, jak i całkowitej katastrofy zdrowotnej – utraty siły witalnej, a

nawet – śmierci.

Jedyna możliwością zapobieżenia wpływowi tych informacji na stan wody w naszym organizmie jest przejście na

 dietę wegańską, życie wśród osób nam przychylnych, separacja informacyjna i wynikające z niej nowe

kodowanie.

Separacja informacyjna nie jest ukryciem przed samym sobą wiedzy o cierpieniu zwierząt, wręcz przeciwnie jest

 pozytywnym efektem poboru tych informacji i rozbudzeniem w sobie empatii w stosunku do zwierząt. Empatia

będąca efektem zamierzonego przyciągania e-movetronów jest właśnie rodzajem nowego kodowania. Kodowanie

to zaś, w myśl homeopatii, czyni wodę krążąca w naszym organizmie specyficznym rodzajem lekarstwa.

Lekarstwa na złą karmę.

Tomasz T. Stepien

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz